Fizjoterapia zwierząt

0
126

Fizjoterapeuta zwierząt.

Moja siostra od zawsze chciała pracować ze zwierzętami. Marzył jej się zawód weterynarza. Co chwilę przynosiła do domu jakiegoś zranionego pupila. Raz był to ptaszek, innym razem kotek. Mieliśmy też kilka zwierząt w domu: – chomika, rybki, psa.
Mama myślała, że siostrze przejdzie z wiekiem to zainteresowanie, jednak bardzo się myliła. Po szkole średniej Ania postanowiła wybrać studia, które będą pomocne w jej przyszłym zawodzie. Trochę się wahała, ale w końcu wybrała studia – fizjoterapia zwierząt. Po pięciu latach byłą szczęśliwą absolwentką, studia ukończyła z wyróżnieniem i od razu postarała się o staż w pewnym ośrodku dla pupilów. Pracowało jej się tam świetnie, jednak pragnęła czegoś więcej – chciała założyć swój własny gabinet. Po jakimś czasie wzięła kredyt na start, a jej marzenie się spełniło. Klientów jej nie brakowało, a ona cieszyła się, że może pomagać chorym zwierzętom i sprawiać radość ich właścicielom. Rodzice byli z niej bardzo dumni, choć kiedyś wcale nie chcieli, by poszła w tym kierunku.